Ale ja się cieszę że są już takie pyszne mandarynki!:DDD uwielbiam je!:) ajj kto ich nie lubi?:)
Dzisiaj bardzo kaszomannowo:)
Do gotującego się mleka z odrobiną wody wsypałam kaszę manną i gotowałam ok. 4 minut;
Jedną część wyłożyłam na dno naczynka;
Następnie ułożyłam warstwę musli;
Do reszty kaszy, która została w garnku, dodałam odrobinkę stevii, kakao i kardamonu, wszystko wymieszałam i dodałam odrobinkę mleka i momencik podgrzałam. Kakaową kaszę ułożyłam na musli;
Wszystko posypałam siemieniem lnianym i otrębami żytnimi i mandarynką
Pysznie;)
OdpowiedzUsuńZdrowe, a jakie pyszne! :) Dwu smakowa manna brzmi genialnie :)
OdpowiedzUsuńteż się zajadam mandarynkami! :D
OdpowiedzUsuńpyszna manna; śniadanie idealne, naprawdę :)
też uwielbiam mandarynki i jem kilogramami :D pychotka!
OdpowiedzUsuńmmmm cudowne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńJa też na śniadanie zajadałam mandarynki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
całość podana jak najlepszy deser :)
OdpowiedzUsuń